O jedzeniu bezglutenowym na wycieczce wiem dużo, bardzo dużo. Od dzieciństwa mam ksywkę Włóczykija, nie umiem usiedzieć w miejscu, jestem ciągle w ruchu: rower, góry, biwaki, podróże pociągiem, wspinaczka na linie, życie pod namiotem, rolki. A że mam celiakię i jestem na rygorystycznej diecie bezglutenowej, wszędzie targam ze sobą prowiant. I kubek termiczny z moją ukochaną czarną kawą Lavazzą, ze stalowej kawiarki. No dobra, a jedzenie bezglutenowe na jesiennej wycieczce? Żeby nie zmarznąć i dbać o energię? Spoko: sprawę załatwia mały termosik z gorącą, gęstą zupą na kurkumie, czosnku i cebuli! I to działa!
Czasem mam wrażenie, że sami sobie tworzymy problemy, których nie ma. Dostaję listy z pytaniami o jedzenie bezglutenowe na wycieczce, za granicą, w podróży, na wakacjach. Pytacie o restauracje, schroniska górskie, bary, lokale z fast-foodami. Ja wiem, że to wszystko ułatwia życie, zwłaszcza młodym ludziom. Ale nie zawsze da się zjeść coś bezglutenowego na wyjeździe i warto się z tym pogodzić :) Lepiej kupić termosik obiadowy, kubek termiczny, wrzucić tam coś z lodówki i z kawiarki i być w pełni niezależnym. Wielu bezglutenowych turystów już przekonałam do tego systemu :)
Oto moje podpowiedzi. Oczywiście te propozycje są dobre również dla dzieci na szkolnej wycieczce, aczkolwiek sprawa nie jest prosta: im starsze dziecko, tym bardziej buntuje się przeciw termosom z zupą i kotletem ;) Pozostaje jedzenie bezglutenowe w Max Premium Burgers, Mc Donald's czy w barze ziemniaki z grillowanym mięsem i warzywami :) No bo jak, będziemy kopać się z koniem, znaczy z nastolatkiem z celiakią? ;)
Dorosły człowiek przeżyje zimą 1-2 dni w górach bez ciepłego posiłku ;) Ale dziś są takie możliwości, by zapakować do plecaka czy auta gorące jedzenie. Małe, turystyczne termosy na obiad można kupić w markecie już za około 20 zł (na zdjęciu obok). Termos w tej cenie nie utrzyma ciepła w ekstremalnym mrozie, ale da radę na jesiennej wycieczce.
Jakie potrawy można zapakować do takiego termosu? Polecam te pozostałe z obiadu (odkładamy 1-2 porcje do lodówki), najprostsze, jednogarnkowe, sycące. I najlepiej gęste, by zapobiec ewentualnemu przeciekaniu termosu.
U mnie sprawdzają się m. in.:
Gorący posiłek to jedno, ale na całodzienną wycieczkę lepiej wziąć więcej jedzenia. jaki prowiant bezglutenowy pakuję do plecaka?
Jedzenie bezglutenowe na wycieczce jest ważne dla osoby z celiakią - bo w schronisku lepiej na to nie liczyć. Ważne jest, aby nie wziąć za dużo, bo po co targać tak ciężki bagaż? Ja stawiam zawsze na pożywne jedzenie. Kanapka z razowego chleba, a nie z białej bułki. Kasza gryczana, a nie biały ryż. Jeden batonik, jedna czekolada. 3 butelki wody.
Bo tak naprawdę co jest ważne na wycieczce? Przygoda, natura, spotkani ludzie, krajobrazy, czy 3 kilogramy jedzenia i brak sił na chodzenie z pełnym brzuchem? ;)
Jest też coś, bez czego nie ruszam się z domu, ani do pracy, ani na wycieczkę. To gorąca kawa, która musi spełniać trzy warunki:
W ogóle w plecaku mam zawsze, ale to zawsze "żelazny" zapas: to czekolada gorzka 85%, sezamki, gumy Mamby (gdybym spotkała na szlaku osobę z cukrzycą w potrzebie) i butelkę wody, a także scyzoryk, latarkę czołówkę i powerbank. Ktokolwiek o północy zadzwoni, że jedziemy w Tatry, jadę :)
Z kawą natomiast jest tak, że wolę nie pić jej wcale, niż ryzykować jakąś lurą w przypadkowym barze lub restauracji...
Tej jesieni testujemy z Danielem kubki termiczne Contigo, oto nasze spostrzeżenia:
... ale nie ruszam się z domu bez własnej kawy. Ha, nie przypuszczałam, że stanę się taką zapaloną kawoszką!
Co prawda moja pasja ogranicza się do pitej "litrami" ;) wybranego gatunku kawy (jak wspomniałam czarna Lavazza), ugotowanej we własnej kawiarce, podawanej w ulubionych kubkach (mam takie na biwak, do domu i kubki termiczne na wycieczki).
Dlatego nawet na 1-2 dniowy (i dłuższy) wyjazd zabieram własną kawiarkę i turystyczną kuchenkę gazową. Kawę gotuję na parkingu, na polu namiotowym, nie gotowałam jej jeszcze na szczycie góry (no bo mam kubki termiczne ;) - ale kiedyś na pewno na jakimś 2-3 tysięczniku zrobię sobie tę przyjemność :) Na pewno się tym pochwalę :)
KOMENTARZE