Bezglutenowa mama nie zamówi tortu w zwykłej cukierni. Może zadzwonić do bezglutenowej piekarni w okolicy np. 100 km albo… sam stanąć przy piekarniku. A gdy czas nagli, musi mieć pod ręką szybki przepis na bezglutenowe, pokazowe ciasto, które zawsze się uda. Oto bezglutenowy tort jogurtowo-owocowy według cukiernika Pawła Małeckiego. Tort bez pieczenia, bez jaj, ale pełen owoców i bitej śmietany. Przerobiony na wersję bezglutenową.
Spód z musli:
– bezglutenowe crunchy musli;
– 1 łyżka cukru pudru;
– 70 g miękkiego masła;
Mus jogurtowo-owocowy:
– 300 g mrożonych zmiksowanych truskawek;
– 200 g jogurtu naturalnego;
– 200 ml śmietanki kremówki 30%;
– 60 g cukru pudru;
– sok z 1 cytryny;
– 20 g żelatyny bez śladowych ilości glutenu + 50 ml zimnej wody;
Żelka truskawkowa:
– 200 g zmiksowanych mrożonych truskawek;
– 1 płaska łyżeczka żelatyny + 20 ml zimnej wody;
– 2 łyżki cukru pudru;
– sok z 1 cytryny;
Dekoracja:
– płatki migdałów bez śladowych ilości glutenu;
– owoce;
– płatki czekoladowe bez śladowych ilości glutenu;
– bezglutenowe biszkopty;
Tortownicę owinęłam aluminiową folią (wraz ze spodem formy). Musli skruszyłam w dłoniach i wsyp do miski. Miękkie masło zmieszałam z cukrem pudrem, dodałam musli i dokładnie połączyłam dłońmi.
Masę przełożyłam do tortownicy i mocno ją ugniotłam. Wstawiłam do lodówki na 15-20 minut.
Rozmroziłam truskawki i ociepliłam je lekko w piekarniku. Zblendowałam. Żelatynę namoczyłam w wodzie. Cukier puder i sok z cytryny połączyłam ze zmiksowanymi truskawkami. Ubiłam schłodzoną śmietanę. Namoczoną żelatynę rozpuściłam w kąpieli wodnej. Dodałam do niej niewielką część musu, wymieszałam i całość przelałam do musu. Wymieszałam trzepaczką. Dodałam jogurt i wymieszałam. Gdy masa zaczęła gęstnieć, dodałam do niej ubitą kremówkę. Mus wlałam na spód z musli. Przy krawędzi zostawiłam około 0,5 cm wolnego miejsca. Wstawiłam tortownice na godzinę do lodówki.
Zmiksowałam truskawki i dodałam do nich cukier puder oraz sok z cytryny. Wymieszałam. Namoczoną żelatynę rozpuściłam w kąpieli wodnej, dodałam do zmiksowanych truskawek. Zimną żelkę wlałam na mus jogurtowo – owocowy.
Obłożyłam dookoła bezglutenowymi biszkoptami. Wstawiłam do lodówki, by żelka zastygła.
Ozdobiłam torcik owocami, płatkami migdałowymi i czekoladą. Wstawiłam do lodówki, by torcik czekał na poranną kawę. Co to była za uczta! Kruchy spód , piankowy krem i mocno truskawkowa żelka… Ciasto zajadała Zosia oraz jej glutenowa przyjaciółka, zajadał glutenowy Daniel i ja.
Nie skusił się jedynie Antek, który deser woli jadać …w częściach. To znaczy: osobno owoce, osobno bita śmietana, osobno galaretka….
(*) Przepids pochodzi z książki kucharskiej „Przepisy mistrza Pawła Małeckiego. Cukiernia Lidla”.