Nie pozwólcie, by w Mikołajki dziecko na diecie bezglutenowej płakało w przedszkolu lub na zbiórce zuchowej czy w klubie piłkarskim. By poczuło się gorsze i inne. Teraz zapadają decyzje zakupowe w przedszkolu lub w sekcjach, więc to ostatni moment, by zadbać o bezglutenową paczkę na Mikołajki. To wyzwanie dla rodziców, ale warto zrobić wszystko, by zapobiec dyskryminacji swojego dziecka na diecie bezglutenowej i innych dietach eliminacyjnych. To właśnie my – rodzice – musimy pokonać przeszkody, by przedszkolak czy uczeń z celiakią dostał atrakcyjną, bezglutenową paczkę na Mikołajki – jak jego rówieśnicy w grupie. By poczuł, że naprawdę jest członkiem swojej małej społeczności. Oto moje podpowiedzi, jak zawalczyć o bezglutenową paczkę na Mikołajki w przedszkolu i szkole i na zajęciach popołudniowych. Ten wpis polecam również nauczycielom, dyrektorom przedszkoli czy szkół, ale także rodzicom zdrowych dzieci – z prośbą o empatię wobec osób z celiakią, na diecie bezglutenowej i innych dietach eliminacyjnych. Zapraszam również do lektury komentarzy na ten temat – czasem wzruszających i pozytywnych, czasem pełnych żalu i poczucia niesprawiedliwości – na profilu Bezglutenowej Mamy na Facebooku KLIK.
Na początek podstawowe uwagi:
Dla dobra własnego dziecka na diecie bezglutenowej oraz dzieci na innych dietach eliminacyjnych, nie gódź się na przejęcie obowiązków wychowawcy czy rady rodziców. W delikatny i życzliwy sposób poproś o zaangażowanie i zaoferuj wsparcie, ale nie wyręczaj nikogo. Osoby, które zdecydowały się na pracę społeczną w radzie rodziców lub na rolę nauczyciela, muszą być otwarte na wyzwania i przygotowane do niekonwencjonalnych działań.
Oto, jakie sytuacje czy sugestie mogą Cię spotkać:
KOMENTARZE