Mamy w Polsce przysłowiową Amerykę: niemal w każdym większym mieście działa przynajmniej jedna cukiernia bezglutenowa.
Doczekaliśmy w Polsce pięknych czasów dla osób na diecie bezglutenowej. W marketach nie brakuje świetnie wyposażonych regałów z żywnością gluten-free, mamy wysyłkowe piekarnie bezglutenowe ze świeżym pieczywem, jest pensjonat 100% bezglutenowy, ale też niemal w każdym większym mieście działa cukiernia bezglutenowa.
Te cukiernie to miejsca przyjazne nie tylko osobom z celiakią, alergią na gluten czy z nieceliakalną nadwrażliwością na gluten, ale również oferujące wypieki bez cukru, wegańskie, keto, wysokobiałkowe itp. - do wyboru.
Poznań, Wrocław, Warszawa, Gdańsk, Białystok, Kraków, Szczecin - jak Polska długa i szeroka można znaleźć cukiernie bezglutenowe, również dla alergików. Ale działają one również w mniejszych miastach, jak Przeźmierowo, Tarnowo Podgórne, czy w Lesznie (tu działa cukiernia bezglutenowa Fit Cake).
Czasem te cukiernie są połączone ze sklepami, a nawet z piekarniami, oferują też do jedzenia na miejscu lub na wynos śniadania czy lunche. Ciekawym miejscem jest bezglutenowa cukiernia - piekarnia Sweet Fit & Eat w Białymstoku, która ma również sklep internetowy!
Cukiernie bezglutenowe to dość drogie miejsca, gdyż często oferuja wypieki bez cukru, keto itp., do których używa się bardzo kosztownych składników. To zrozumiałe, nie chodzi wcale o wyciąganie pieniędzy od ludzi z celiakią.
Jeśli tylko możecie, odwiedzajcie bezglutenowe cukiernie i piekarnie rzemieślnicze jak najczęściej, by nam nie zniknęły z polskich miast. Obecnie, gdy szaleje inflacja, naprawdę trudno utrzymać się na rynku. A te cukiernie pełnią swego rodzaju misję, zgodzicie się?
Nawet wejście na kawę czy herbatę jest już dużym wsparciem. lepiej tam niż do sieciówki takiej jak Starbucks :)
Ta cukiernia bezglutenowa nie istnieje od kilku lat, ale zachowałam jej historię, wtedy to było najlepsze miejsce w Polsce!
Od kilku lat obiecywałam sobie, że jak wreszcie przyjadę do Warszawy samochodem, to dotrę do bezglutenowej cukierni Margita. Marzyłam, że usiądę z Zosią przy stoliku przy oknie, zamówimy kawę i bezglutenowe ciastko z kremem…. I w minioną sobotę nadszedł TEN dzień. Spełniłam marzenie, a jednocześnie zrobiłam mnóstwo zakupów.
Bezglutenowa cukiernio-piekarnia Margita mieści się z dala od centrum i nie tak łatwo dotrzeć tam autobusem. Mnie przynajmniej dotąd brakowało determinacji. Znam jednak smakoszy, który potrafią tam dotrzeć z drugiego końca Polski, nie zważając na pewien trud poruszania się komunikacją miejską. Do Margity zawitaliśmy w sobotę koło godziny 12.30. Niestety, półka z bezglutenowymi chlebami na zakwasie świeciła już o tej porze pustkami i pozostały tylko chleby bezglutenowe z mixów. Żałowałam, bo margitowe, bezglutenowe chleby na zakwasie są moim zdaniem najlepszym tego typu produktem w Polsce. Po prostu właściciele i personel osiągnęli mistrzostwo w wypieku bezglutenowego pieczywa.
Nie zabrakło natomiast ciastek z kremem. Zamówiliśmy ciasto bez jaj i mleka. Było słodkie, pachnące i mięciutkie. Do tego kawa – co prawda w jednorazowym kubeczku – za to dobra gatunkowo. Usiedliśmy przy oknie i delektowaliśmy się chwilą, tak ważną dla osób z celiakią i na diecie bezglutenowej. No bo powiedzcie sami, w której kawiarni celiak może zjeść prawdziwie bezglutenowe ciastko?
Po rozkosznej degustacji nadszedł czas na zakupy. Boskie, bo wszystkie produkty oferowane przez Margitę są bezglutenowe. Z uwagi na wakacje półki nie były zapełnione w 100%, ale i tak znalazłam sporo ciekawych produktów. Przede wszystkim w Margicie znajdziemy bezglutenowe wyroby niemal wszystkich firm. Zdziwiło mnie jednak, że brakowało tam produktów Glutenexu – najstarszej dużej bezglutenowej firmy w Polsce. Była natomiast silna reprezentacja bezglutenowej firmy Celiko. Znalazłam mieszanki do wypieku, batony Frupp, bezglutenowe oranżady w proszku, bezglutenowe kremy do tortów, bezglutenowe budynie, kisiele i galaretki. Co ciekawe, mieszanki do wypieku chlebów i ciast Celiko miały doskonałą cenę. W marketach musimy za nie zapłacić około 4 zł, natomiast w Margicie kosztują 3 zł.
W ogóle ceny bezglutenowych produktów w Margicie są bardzo przystępne, zwłaszcza jak na stolicę. O wiele drożej jest w marketach…. Co jeszcze ciekawego znalazłam w Margicie? Bogatą ofertę bezglutenowych czeskich produktów Pro BIO, duży wybór bezglutenowych przypraw i bakalii, ogromny regał z bezglutenowymi makaronami. No i wreszcie bezglutenowe pączki i bezglutenowe ciasta – chluba Margity. Bezglutenowe ciasta czekoladowe, makowiec bezglutenowy, grzanki bezglutenowe, mufiny gryczane (boskie, po prostu boskie).
A tak serio – taka bezglutenowa piekarnia w okolicy naszych domów oznaczałaby, że już nie musielibyśmy codziennie wypiekać bezglutenowych chlebów ani bułek, odparowywać ich lub grzankować. PS Wpis nie jest reklamą piekarni-cukierni Margita, tylko moja subiektywną relacją. Galeria zdjęć z bezglutenowej cukiernio-piekarni Margita w Warszawie.